Dynie nie tylko na Halloween

· ·

Dynia niekwestionowana królowa jesieni

Dzieci uwielbiają straszne wycinanki robione z okazji Halloween i dla wielu to jedyne z dyniowych zastosowań. W kuchni często bywa niedoceniania, ale jest bardzo smaczna i uniwersalna. Można ją piec, gotować, przecierać, marynować, smażyć. Szczególnie polecamy odmiany, niewymagające obierania - Hokkaido i piżmową. Dynia uwielbia towarzystwo masła, szałwii, niebieskiego sera, miodu, dojrzewających wędlin i orzechów włoskich. Na bazie tych sprawdzonych mariaży wyczarować można istne cuda w kuchni. 

Agata przygotowała dla Was kilka propozycji na smakowite wykorzystanie dynii w kuchni.

Image
Image

Hummus dyniowy

200 g pieczonej dyni Hokkaido

200 g ugotowanej ciecierzycy

4 łyżki masła szałwiowego wraz z listkami

pestki dyni

papryczka chili

sól

Nasiona cieciorki moczymy przez noc, następnie gotujemy do miękkości przez około godzinę. Dynię hokkaido pieczemy w temperaturze 180 stopni - pokrojona na kawałki upiecze się w pół godziny. Ostudzoną dynię i cieciorkę dokładnie miksujemy w blenderze. Przypuszczalnie wymagać będą rozrzedzenia, wówczas warto dodać nieco lodowatej wody. Do klasycznego hummusu dodaje się pastę sezamową, tutaj proponujemy nieoczywisty dodatek - masło szałwiowe, które przygotujecie w 5 minut. Smak podkręci odrobina ostrej papryczki - świeżej lub suszonej, można też dodać odrobinę miodu, koniecznie nieco soli. Gotowy hummus podajemy polany ciepłym masłem szałwiowym i posypany prażonymi pestkami. Dobry jest w wielu konstelacjach kanapkowych, fajny też na przekąskę z warzywami.

Szałowe masło szałwiowe 

100 g masła

solidna szczypta soli

20-30 listków szałwii

Masło topimy na wolnym ogniu, dorzucamy do niego listki szałwii, po około 5 minutach, masło nabierze bursztynowego koloru, a listki staną się chrupiące, ale wciąż zielone - uważajmy by ich nie spalić. Na sam koniec solimy.

To doskonały dodatek nie tylko do dyniowego hummusu, jest genialny z makaronem, kluseczkami, kopytkami, a gdy się te dania zestawi z pieczoną dynią to jest najlepiej pod słońcem.

Image

Pieczona dynia piżmowa z kozim serem i pestkami

mała dynia piżmowa

kozi twarożek naturalny 200 g

2 łyżki miodu rzepakowego

łyżka oleju rzepakowego

sól

pieprz

świeża szałwia

pestki dyni 2 łyżki

masło 100 g

Dynię kroimy wzdłuż na pół, wydrążamy gniazdo nasienne, które w tym przypadku jest zupełnie nieduże, wierzch smarujemy olejem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 45 minut. 

Z upieczonej dyni wydrążamy dużą część miąższu, po czym mieszamy go w miseczce z uprażonymi pestkami dyni, kozim serem, miodem i przyprawami. Przygotowany farsz pakuje z powrotem do dyniowej łupinki. Tak przygotowane warzywo wstawiamy raz jeszcze do piekarnika na mocne grillowe grzanie - chodzi nam o to by wierzch lekko się zarumienił. Całość oprószyć można dojrzałym serem albo polać obłędnym masłem szałwiowym, które kocha się w dyni.

Smacznego!

Image
Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze