Polskie kurczaki na światowe sposoby

· ·
Polskie kurczaki na światowe sposoby

Kurczak to bardzo wdzięczny kulinarnie temat. Przez swój delikatny smak pasuje do niezliczonych dodatków, przypraw, marynat… Nie ma jednej, słusznej metody na kurczaka. Nawet początkujący kucharze sprostają przyrządzeniu tego ptaka, szybko znajdując idealną dla siebie (i bliskich do wykarmienia) wersję. Nie byłoby jednak tego artykułu, gdybyśmy nie byli fanami kurczakowych klasyków, które zawsze gorąco polecamy. Korzystanie z dobrze znanych, kultowych wręcz przepisów może być inspiracją do dalszych poszukiwań. Kto wie, być może to kurczak zrobi z niektórych z Was prawdziwych kreatorów smaku?

W Pora na Pola uwielbiamy zdrową żywność – czyli w pełni naturalną i realnie odżywczą. Właśnie z tego powodu powstała cała idea naszego internetowego targu, na którym dostępne są ekologiczne produkty, pochodzące wprost od lokalnych rolników. Nie samym zdrowym jedzeniem jednak żyje człowiek. Nawet w najlepiej skomponowanej, zrównoważonej diecie powinno być miejsce na przeróżne pyszności, których głównym atutem jest smak! Co więcej, wcale nie uważamy, że takie potrawy powinno określać się jako „cheat meal” (czyli oszukany posiłek, chwilowe odstępstwo od właściwej diety). Odrobina przyjemności w kuchni nikomu jeszcze nie zaszkodziła, w przeciwieństwie do zbyt restrykcyjnego nieraz trzymania się narzuconych sobie zasad!

Jeśli więc jesteście mięsożercami, bierzcie pod nóż ekologicznego kurczaka i czyńcie z nim kulinarne cuda, jako i my czynimy!

Kurczak teriyaki

Charakterystyczny azjatycki smak, najczęściej kojarzony po prostu z sosem o nazwie teriyaki (prawdopodobnie ze względu na popularność tego sosu, wywodzącego się ze Stanów Zjednoczonych – to właśnie tam po raz pierwszy zaczęto go produkować, ponieważ oryginalne japońskie teriyaki jest czymś zgoła innym), bierze się tak naprawdę ze specjalnej metody

przygotowywania dań.

Przepis na potrawę teriyaki nie jest skomplikowany. Weźmy na przykład naszego ekologicznego kurczaka. Wystarczy, że zamarynujemy go w sosie sojowym z dodatkiem mirinu (czyli produktu zbliżonego do japońskiej sake, lecz o niższej zawartości alkoholu, za to z większą ilością słodyczy) oraz brązowego cukru (lub innego słodzidła, np. miodu). Następnie tak przygotowane mięso poddajemy obróbce termicznej. Tradycyjnie, według japońskiej sztuki kulinarnej, powinno być to grillowanie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby kurczaka teriyaki przyrządzić metodą duszenia lub gotowania.

Ważne jest, aby kurczak pozostał soczysty, a marynata zadziałała w odpowiedni sposób. Co to znaczy? Rozpoznawalny smak i wygląd teriyaki pochodzi od składników zalewy. Cukier w niej zawarty podczas podgrzewania powinien się skarmelizować, co uczyni potrawę charakterystycznie słodką. Sos sojowy natomiast zrównoważy ją swoją słonością. W rezultacie otrzymamy mięso w aromatycznym, ciemnobrązowym i błyszczącym sosie, przywodzącym na myśl czekoladę. Jeżeli dodamy do tego smak podobny do solonego karmelu (a czym innym będzie skarmelizowany cukier ze słoną nutą?), otrzymujemy idealny przykład tzw. comfort food, czyli potrawy, która wywołuje u nas przyjemne, sentymentalne skojarzenia i poprawia nastój.

Do jakich dodatków będzie pasował kurczak przyrządzony metodą teriyaki? Biorąc pod uwagę pochodzenie tego patentu na przygotowywanie potraw, najlepiej skierować się ku produktom azjatyckim. Najprostszym rozwiązaniem będzie oczywiście smażony ryż z warzywami. Wśród składników dodawanych do kurczaka teriyaki króluje sezam, imbirczosnek i cebulka, kiełki fasoli mung oraz oczywiście papryka. Odpowiednie przyrządzenie kurczaka powinno dać nam też pewną ilość sosu teriyaki, który możemy odłożyć, aby wykorzystać później jako dip do sushi, warzyw w tempurze, a nawet steków.

Skrzydełka Buffalo

Coś dla fanów naprawdę pikantnych smaków. Kwintesencja amerykańskiej kuchni, która, jak czasem mogłoby się wydawać, opiera się właśnie na kurczakach. Skrzydełka Buffalo w Stanach Zjednoczonych znajdziemy w setkach knajp i restauracji. Są najpopularniejszą przekąską podczas legendarnego Super Bowl. Nawet w Polsce powstają lokale specjalizujące się w tym konkretnie daniu.

Podobnie jak w przypadku kurczaka teriyaki, przepis jest dość prosty. Cała magia niepowtarzalnego smaku skrzydełek Buffalo opiera się na sosie, od którego wzięły swoją nazwę. Ale zacznijmy od początku. Osolone skrzydełka z kurczaka obtaczamy w mące (lub bez) z dodatkiem chili i słodkiej papryki. Smażymy na dobrze rozgrzanym oleju (zawsze pamiętając, aby nie zaczął się palić!) na złoto-brązowo.

Drugim etapem jest przygotowanie sosu Buffalo. Oryginalnie powstaje on na bazie ostrego Frank’s RedHot, czyli sosu z papryczek chili, jednak możemy śmiało modyfikować pikantność naszej potrawy, wybierając mniej lub bardziej ostre warianty – a wybór na rynku jest ogromny, więc nawet najwięksi twardziele (albo osoby ze stalowym podniebieniem) znajdą coś dla siebie. Roztapiamy masło, mieszamy z pikantnym sosem, dodajemy odrobinę czosnku i oto jest, właśnie przyrządziliśmy nasz domowy Buffalo!

Możemy po prostu polać nim usmażone skrzydełka, możemy też dodatkowo je zapiec. Możemy nawet użyć go do doprawienia zupełnie innych kawałków kurczaka (zasadniczo w kuchni możemy wiele!). Do skrzydełek Buffalo idealnie pasuje na przykład seler naciowy z serowym dipem.

Miodowo-musztardowe polędwiczki z kurczaka

Zapytaliśmy znajomych miłośników gotowania, jaki jest ich ulubiony sposób na kurczaka. Zaskakująco często spotkaliśmy się z odpowiedzią, że jest to właśnie miodowo-musztardowa marynata. Sami również ją uwielbiamy, dlatego nie mogło jej zabraknąć w naszym artykule o klasycznych przepisach na kurczaka.

Wersja, jaką Wam za chwilę zaproponujemy, charakteryzuje się absolutnie czystym smakiem – oprócz podstawowych składników oraz oczywiście soli nie dodajemy do marynaty żadnych przypraw. Nie przeszkadza to zupełnie tej kurze stawać się królową każdej imprezy, na jakiej się pojawi. Jej sekret tkwi w odpowiednio długim czasie marynowania, który powinien wynosić przynajmniej 24 godziny. Na kilogram piersi z kurczaka (pokrojonej w centymetrowej grubości paski) potrzebujemy małego jogurtu naturalnego, dwóch łyżek musztardy oraz takiej samej ilości miodu. Mieszamy składniki, osolonego kurczaka umieszczamy w marynacie i hyc do lodówki na minimum dobę. Smażymy na głębokim tłuszczu, w panierce z jajka i mąki.

Oczywiście pierś z ekologicznego kurczaka (nie ma co ukrywać, taki jest bezsprzecznie najlepszy!) możemy pokroić w całkowicie dowolny sposób, jednak długie paski, niby „frytki” z kurczaka, sprawdzają się najlepiej jako imprezowa przekąska. Nazwa polędwiczki może być odrobinę myląca, bo używamy jej na zasadzie określenia potocznego – prawdziwe polędwiczki z kurczaka to małe kawałki znajdujące się pod piersią tego ptaka (natomiast entuzjaści czerwonego mięsa prawdopodobnie będą twierdzić, że polędwiczki znajdziemy tylko u świń). Są zdecydowanie najdelikatniejszym mięsem, ale w naszym przepisie możemy spokojnie wykorzystać całą pierś. Smażone kurczaki są niestety dość tłuste (dzięki czemu są idealną zakąską na zakrapiane imprezy, jeśli wiecie, co mamy na myśli?), dlatego najlepiej podawać je z lekką sałatką, która zrównoważy danie.

Tak wygląda nasze subiektywne kurczakowe podium. A jak prezentuje się Wasze? Chętnie poznamy jeszcze więcej genialnych przepisów na kurczaka. Możecie podzielić się nimi w komentarzach pod postem na naszym Facebooku.

Bibliografia:

Sos teriyaki – właściwości, skład i zastosowanie sosu teriyaki; url: https://www.ekologia.pl/styl-zycia/kuchnia/sos-teriyaki-wlasciwosci-sklad-i-zastosowanie-sosu-teriyaki,25320.html#zastosowanie-sosu-teriyaki [dostęp 27.02.2020];

Buffalo wings – pikantne skrzydełka z kurczaka; url: https://roadtripbus.pl/buffalo-wings/ [dostęp 27.02.2020].

Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze