Magia zaklęta w olejach roślinnych

· ·
Magia zaklęta w olejach roślinnych

Używamy ich praktycznie na co dzień, doprawiamy sałatki i kanapki, wzbogacamy smak ulubionych potraw… Ale czy znamy ich właściwości prozdrowotne? W Pora na Pola oferujemy szeroki wybór olejów, od tradycyjnie już wykorzystywanych w polskiej kuchni – rzepakowego czy słonecznikowego, przez te, które zdobyły uznanie całkiem niedawno, jak olej kokosowy, aż do znacznie mniej popularnych, pozyskiwanych z roślin charakteryzujących się działaniem niemal leczniczym. Dziś opowiemy odrobinę o tych ostatnich.

Miej olej w głowie (np. w ustach)!

Oleje pozyskiwane z nasion takich roślin jak ostropest plamisty, czarnuszka, wiesiołek czy konopie siewne, obok unikalnego smaku mają równie wyjątkowe działanie. Każdy z nich stosowany systematycznie (a najlepiej naprzemiennie) oddziałuje na organizm i reguluje jego funkcje. To prawie jak czary! Niewinny olej, na którego obecność w diecie często nie zwracamy uwagi, może wspomóc (lecz nigdy zastąpić!) leczenie wielu schorzeń oraz, a może przede wszystkim, ich profilaktykę. Jakie niezwykłe oleje roślinne dostarczają nam podlaskie Olejowe smaki?

Olej z ostropestu

Ostropest plamisty, zwany inaczej mlecznym ostem (już sama ta nazwa brzmi magicznie!), od XVI wieku znany jest jako lekarstwo na wątrobę. Świetny w regeneracji tego narządu, wspierający również funkcjonowanie nerek, ostropest jest idealnym surowcem dla osób, które… no cóż, trzymając się magicznych, wiedźm(in)owych porównań, uwielbiają uczty w karczmach!

Olej z ostropestu jest bogatym źródłem kwasów omega-6, które obniżają cholesterol. Zawiera również regulującą wydzielanie żółci i procesy trawienia sylimarynę (możecie znać ją z „polecanych” suplementów regenerujących wątrobę – my jednak radzimy, by dla profilaktyki stosować po prostu zdrową dietę). Olej z ostropestu obniża poziom trójglicerydów oraz glukozy, działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie.

Olej z czarnuszki

Prozdrowotne właściwości tej niepozornej roślinki zostały udowodnione naukowo. Czarnuszka działa, nawet jedzona zwyczajnie, jako jeden z elementów codziennej diety. Podobnie jak ostropest, pomaga w regeneracji wątroby oraz nerek, a oprócz tego łagodzi objawy biegunek i zatruć – to kolejne dobre ziółko dla amatorów karczm i oberży. Działa regulująco na układ odpornościowy, pobudzając go i okiełznując jego pracę w zależności od potrzeby, na przykład przy alergiach, astmie, łuszczycy czy reumatologicznym zapaleniu stawów.

Olej z czarnuszki ma działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i antywirusowe, przeciwgrzybicze i przeciwpasożytnicze. Jedzona regularnie stanowi więc niezłą tarczę przed wszystkimi tymi „potworami”! Jednak nie ma produktów bez wad, nie ma tak dobrze… Płotka, jaka jest, każdy widzi – czarnuszka smakuje wyjątkowo charakterystycznie, korzennie i gorzko. Tego smaku nie da się ani niczym zniwelować, ani zapomnieć. Jedynym wyjściem jest go pokochać (lub znielubić, ale tego nie polecamy, szkoda jej cudownych właściwości!)

Olej konopny

Wytłaczany z nasion konopi siewnych olej reguluje pracę serca, a jednocześnie wspomaga funkcjonowanie mózgu, można więc powiedzieć, że uspokaja i ciało, i umysł. Korzystnie oddziałuje na metabolizm, jest naturalnym antybiotykiem. Olej z konopi stosowany długofalowo pomaga zminimalizować ból występujący przy przewlekłych chorobach, na przykład reumatyzmie, oraz zredukować objawy napięcia przedmiesiączkowego.

Barwa oleju konopnego (czyli zieleń oczywiście!) jest rewelacyjną wskazówką dla jego kulinarnego zastosowania. Kojarzy się z wiosną i takie właśnie produkty warto z nim łączyć – wiosenne warzywa, inne zioła, albo co dusza zapragnie!

Olej z wiesiołka

Skoro wspomnieliśmy już o zespole napięcia przedmiesiączkowego, nie możemy nie wyróżnić również oleju z wiesiołka, ponieważ ta roślina ma szczególne działanie. Reguluje głównie charakterystyczne dla kobiecego ciała funkcje organizmu, takie jak miesiączki i wszelkiego rodzaju związane z nimi zaburzenia hormonalne (z płodnością włącznie!) oraz problemy skórne i wypadanie włosów (równie częste właśnie przy wahaniach poziomu hormonów).

Czyż to nie idealny olej dla wiedźmy? (Pamiętajmy, że wiedźma to ta, która wie – między innymi jak leczyć się ziołami!) Poza regulacją hormonów i upiększaniem (i uzdrawianiem!) skóry, olej z wiesiołka obniża cholesterol i działa przeciwzapalnie, a to z kolei czyni go kolejnym roślinnym tłuszczem wskazanym, chociażby przy RZS.

Dolewamy oliwy do ognia

Kiedy jesteśmy już odporni, zregenerowani i zrelaksowani, możemy niczym Wiedźmin ruszyć do walki z potworami… A mówiąc serio, dla urozmaicenia diety, warto pokusić się o wypróbowanie, nowych w naszej ofercie, olejowych esencji od czarodzieja Tymka z Oliwa wypływa! Wyczarowuje on smakowite maceraty z najlepszej jakości składników, o niepowtarzalnych smakach, na bazie oryginalnej greckiej oliwy z oliwek.

Bazą esencji smakowych od Oliwa wypływa jest oliwa z pierwszego tłoczenia. Częste jej spożywanie reguluje poziom cholesterolu – obniża tzw. cholesterol całkowity, podnosi za to jego frakcję HDL, która pomaga w usuwaniu swego złego brata ze ścianek naczyń krwionośnych. Oliwa wspomaga organizm w profilaktyce chorób układu krążenia. Działa przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie i obniża ryzyko pojawienia się cukrzycy oraz otyłości. O tym, że jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów, nie musimy wspominać… Choć i tak właśnie to zrobiliśmy

Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze