Nie tylko karp ma głos, czyli jakie ryby wybierać na święta (i nie tylko)?

· ·
Nie tylko karp ma głos, czyli jakie ryby wybierać na święta (i nie tylko)?

Jest jeden taki dzień, wieczór właściwie, kiedy to na prawie każdym polskim stole króluje ryba. Mowa oczywiście o Wigilii. Tradycyjna polska wieczerza rozpoczynająca grudniowe święta jest jedną z najzdrowszych i najmniej kalorycznych w Europie1, więc bez względu na to, czy obchodzimy Boże Narodzenie, czy też nie, warto zainteresować się klasycznymi daniami wigilijnymi, nie tylko od święta.

Zwyczaj jedzenia ryb w Wigilię Bożego Narodzenia wywodzi się z chrześcijaństwa, dla którego ryba jest jednym z najważniejszych symboli. Drugą przyczyną jest oczywiście religijny wymóg spożywania tego dnia dań postnych, co w przypadku chrześcijan oznacza rezygnację z jedzenia mięsa, z wyłączeniem ryb. Jak bardzo często okazuje się, tradycyjne wierzenia i zasady, choć w przeszłości podyktowane względami kulturowymi, także w tym przypadku mają całkiem rozsądne przełożenie na jakość diety człowieka. Nie inaczej jest z rybami, których spożywanie zalecane jest przynajmniej raz w tygodniu – jako piątkowe danie postne dla katolików, a dla wszystkich ze względu na nieocenione składniki odżywcze mięsa tych zwierząt.

Świeże ryby są szalenie zdrowe, są źródłem wszystkich potrzebnych człowiekowi aminokwasów, a jednocześnie zawierają stosunkowo małe ilości nasyconych kwasów tłuszczowych. Dostarczają nam niezbędnych dla zachowania odporności kwasów omega-3 i omega-6, a także witamin A, D, E i z grupy B, jodu, selenu i fosforu.2

W naszym kraju jemy ich niestety coraz mniej, szczególnie gatunków morskich3. Za ten stan rzeczy odpowiada między innymi świadomość wpływu, jaki na ryby wywiera środowisko ich życia. Dlatego, aby korzystać z ich pozytywnych wartości odżywczych, należy zwracać uwagę na pochodzenie i wybierać zaufanych, sprawdzonych dostawców ryb.

Tradycyjne ryby na wigilię, czyli karp i spółka

Uznawany za tradycję wigilijną karp został sztucznie wypromowany dopiero w okresie PRL-u, wcześniej nie trafiał na polskie stoły zbyt często. Wiele osób do tej pory nie jest entuzjastami akurat tej ryby, dlatego coraz częściej sięgamy, choć zwykle nieświadomie, do jeszcze dawniejszej kulinarnej tradycji naszych przodków. Mało kto wie, że w przedwojennej Polsce na stołach gościły najróżniejsze, niezliczone gatunki ryb, zarówno w okresie świątecznym, jak i przez cały rok. Bez cienia przesady można nawet powiedzieć, że były one naszą specjalnością.

Cieszymy się, że w naszym kraju popularne staje się poszukiwanie nowych smaków, dlatego z wielką przyjemnością przedstawiamy Wam kilka smacznych, dobrej jakości ryb, które znajdziecie również w naszej ofercie.

Karp przemawia do nas jedynie od święta

Obtoczony w mące i smażony na maśle, podawany klasycznie z cytryną i natką pietruszki lub w sosie, karp zawojował wigilijne stoły w Polsce, rzadko jednak jemy go w pozostałe dni roku. Możemy wybrać tradycyjne dzwonko lub bezpieczniejszą (pod względem ości) wersję w filetach. Aby uniknąć mulistego posmaku, warto kawałki ryby zamarynować przez minimum dobę w poszatkowanej cebuli.

Świeży łosoś jurajski z wyjątkowych polskich wód

Mimo że spożycie łososia systematycznie spada, nadal jest on jedną z najpopularniejszych ryb na naszych stołach. Bardzo często (słusznie zresztą) obawiamy się toksyczności ryb pochodzących z niepewnego źródła. Nie musimy jednak rezygnować z łososia – za pośrednictwem Pora na Pola możemy zaopatrzyć się w zdrowe ryby z polskiej hodowli, żyjące w zamkniętym obiegu, w czystej wodzie geotermalnej. W dostarczeniu ich naszym klientom pomaga Pan Sum. Na świąteczny posiłek (i jesienny… i letni również!) idealnie sprawdzi się na łosoś jurajski podany jako gravlax czyli marynowany w burakach i pomarańczach. Przepis możecie znaleźć tutaj.

Jesiotr wędzony – ryba królewska

Próbowaliście już kiedyś jesiotra? Ta ryba, określana nieraz jako królewska (a znana przede wszystkim z kawioru), praktycznie nie zawiera ości, dzięki czemu możemy ją bezpiecznie podawać nawet dzieciom. Jak przyrządzić jesiotra? Warto jeść go w jak najprostszej formie, tak aby nic nie zaburzało jego delikatnego smaku – naturalne wędzenie tej ryby na drewnie będzie dla niej najlepszą „przyprawą”. Tak przyrządzonego jesiotra znajdziecie oczywiście w naszej ofercie. Do jego wędzenia Pan Sum wykorzystuje wyłącznie drewno i nie stosuje żadnych konserwantów.

Szczupak, pstrąg i dorsz, czyli świąteczne klasyki na każdy dzień

Powyższe ryby mają swoje miejsce na wigilijnym stole wielu z nas. Szczupak, pstrąg i dorsz doczekały się nawet kojarzących się z tym wyjątkowym wieczorem dodatków. Żal byłoby jednak jeść te przepyszne dania tylko w jeden dzień roku, prawda? Jakie „świąteczne” zestawienia sprawdzą się zawsze i wszędzie?

Klasykiem świątecznym jest pstrąg z migdałami. Szczupaka możemy przyrządzić w sosie chrzanowym, w tym połączeniu idealnie skomponuje się z żurawiną. Pyszny jest również dorsz zapiekany pod pierzynką z orzechów włoskich.

Śledzi marynowane od Leniwej Rodziny

Powróćmy na chwilę do kwintesencji tradycji, czyli śledzi marynowanych. To chyba najpopularniejsza w Polsce ryba, bardzo wdzięczna w przygotowaniu, ponieważ świetnie smakuje w najróżniejszych zestawieniach – podawana w oleju czy occie. Nie musimy bać się też serwowania śledzia na słodko, jest rewelacyjny w marynacie miodowo-cytrynowej.

Mistrzami w marynowaniu śledzi jest Leniwa Rodzina z nadmorskich Rowów. Wbrew swojej nazwie do przyrządzania ryb podchodzą bardzo pracowicie, a przy okazji odważnie. Produkty manufaktury z okolic Słupska możecie kupić oczywiście w Pora na Pola, a wybór nietypowych smaków może zaskoczyć. W asortymencie Leniwej Rodziny znajdziecie śledzia orzechowego z miodem i rodzynkami, żurawinowego z migdałami i chili, oraz kokosowego z ananasem i cukrem trzcinowym. Poza tym oczywiście śledzia marynowanego w wersji klasycznej, z ogórkiem kiszonym i papryką oraz smażonego, na wytrawnie. Wszystkie zamknięte są w słoiczkach, aby można było cieszyć się nimi o każdej porze roku.

Rozgrzewająca zupa rybna

Nie zapominajmy również o pysznej, wigilijnej zupie rybnej. Najczęściej spotykaną jej odmianą jest aromatyczna zupa gotowana z głów i ogonów karpi – jest idealną metodą na wykorzystanie elementów ryby, które nie znajdują zastosowania w innych potrawach. Dodatkowym plusem z przygotowania tej zupy jest więc ograniczenie marnowania żywności.

W Pora na Pola znajdziecie zupę rybną na bogato (i pikantnie!). Przygotowana ze śledzia i dorsza, doprawiona między innymi cebulą, czosnkiem i chili, genialnie rozgrzeje w chłodniejsze dni (i letnie noce!).

Przypływ nowoczesności – wędzone krewetki

Być może macie ochotę na Wigilię bardziej… awangardową? A może po prostu klasyczne dania już Wam się znudziły i pragniecie odmiany? Dlaczego nie popłynąć z prądem nowoczesności i nie postawić na przykład na wędzone krewetki od Pana Suma?

Tradycyjnie już (bo tradycją ten artykuł stoi!) zachęcamy Was do kulinarnych eksperymentów i życzymy smacznych Świąt.

Źródła:

1. https://www.crazynauka.pl/polska-wigilia-jedna-z-najzdrowszych-europie/ [dostęp: 27.11.2019]

2. https://www.ekologia.pl/styl-zycia/zdrowa-zywnosc/ryby-wlasciwosci-sklad-i-wykorzystanie-ryb,25713.html [dostęp: 27.11.2019]

3. https://www.pb.pl/spadlo-spozycie-ryb-w-polsce-930535 [dostęp: 27.11.2019]

Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze